W minionym roku ukazała się książka, która–niestety–jak do tej pory przemknęła przez
rynek wydawniczy praktycznie niezauważalnie; ciężko ją także znaleźć w bibliotekach
naukowych–a szkoda. Przy wspólnym udziale archeologów w Oxfordzie), udostępniający w
sieci ogrom greckich papirusów znalezionych podczas wykopalisk w Egipcie. Zadanie
badaczy polega na tym, że pewna ich grupa monitoruje działania wolontariuszy, którzy
poprzez własną pracę przed komputerem pomagają w odczycie zbioru źródeł. Jako …